Szymon Kołecki wrócił do trenigów

Utytułowany polski sztangista, a od 2017 roku również zawodnik mieszanych sztuk walk- Szymon Kołecki (10-1) wrócił do treningów po operacji.

42-letni Szymon swój ostatni pojedynek stoczył w lipcu 2021 roku na gali KSW 62, gdzie w zaledwie 45 sekund znokautował Akopa Szostaka. Po tym starciu Kołecki musiał przerwać swoją, dobrze zapowiadająca się przygodę z MMA i pójść na operacyjny ”stół”.



Teraz, po ponad dwu letniej przerwie, zawodnik w rozmowie dla ”Misja Sportu” przyznał, że wrócił do treningów:

”Faktycznie wróciłem do treningów. To jest trzeci tydzień, jak trenuję kilka razy w tygodniu. W połowie października po raz pierwszy od dwóch lat trenowałem ju jitsu w lekkim wydaniu oraz kopałem i biłem trochę w worek.  Powolutku się wdrażam, zobaczymy, co z tego wyjdzie.”

Walczący w kategorii półciężkiej zawodnik przyznał również, że chciałby jeszcze wejść do oktagonu i stoczyć pojedynek, lecz jak sam mówi do tego jest jeszcze daleka droga:

”Gdyby jeszcze udało mi się w życiu stoczyć dwie fajne walki, to byłbym w pełni zadowolony. Natomiast to jest jeszcze bardzo, bardzo daleka droga. Boks, siła i kondycja są ważne, ale najistotniejsze dla mnie są zapasy. A na dzień dzisiejszy, jeżeli chodzi o kolano, z tymi zapasami będzie najtrudniej. ”

W programie ”Misja Sportu” padło również pytanie o organizację, w której ewentualnie Szymon stoczył by swoją dwunastą zawodową walkę. Fighter odpowiedział następująco:

”Jestem zaprzyjaźniony z Tomkiem Babilońskim i jego federacją. Tam mam zawsze otwarte zaproszenie. Ponad rok temu rozmawiałem z Martinem Lewandowskim z KSW i dałem mu słowo, że jeżeli będę w stanie spróbować coś poważnego, to w pierwszej kolejności do niego zadzwonię i porozmawiamy.”

<informacja prasowa- Onet.pl>

Dodaj komentarz