„Kocham to gówno, wrócę!” – Tony Ferguson po porażce na UFC 274

Tony Ferguson wypowiedział się w mediach społecznościowych, na temat swojej spektakularnej porażki podczas UFC 274.

Przez pierwsze pięć minut pojedynku pomiędzy Tony Fergusonem (25-7), a Michaelem Chandlerem (23-7) wydawać się mogło, że „El Cucuy” odzyskał część ze swojej dawnej świetności i pierwszą rundą rozpalił nadzieję kibiców na zwycięstwo. 

Niestety radość trwała tylko przez 10 sekund rundy drugiej, bo właśnie tyle potrzebował Chandler, żeby ciężko znokautować oponenta potężnym kopnięciem frontalnym.

Były mistrz wagi lekkiej całkowicie stracił świadomość, a po opuszczeniu klatki został bezpośrednio przetransportowany do szpitala. Niedługo później, uspokoił on swoich fanów, informując o jego stanie zdrowia.

– Gratuluje zwycięstwa Michael Chandler! Świetnie się bawiłem, Twoi fani są szaleni, kocham to gówno! Dobrze jest wrócić i znów poczuć ten głód. Dopiero zaczynamy. Powodzenia w następnej walce!

Na całe szczęście okazało się, że nokaut nie był tak tragiczny w skutkach, na jaki wyglądał. Tony Ferguson wyszedł ze szpitala i przebywa już w swoim domu. Wcześniej, zaraz po odzyskaniu świadomości, dodał jeszcze krótki wpis na relacji na Instagramie:

– Wrócę.

 

Dodaj komentarz