Prawie każda organizacja MMA na świecie ma swoje ikoniczne postacie, które to swoim wizerunkiem przez lata tworzyły jej historię. W KSW niewątpliwie taką postacią był Paweł Wójcik.
Legendarny polski konferansjer, po raz pierwszy w tej roli zadebiutował w 2009 roku podczas gali KSW 11 w Warszawie. Warto jednak zaznaczyć, że będąc członkiem redakcji sportowej Telewizji Polsat aż od 1999 roku – tak naprawdę współpracował przy tworzeniu gal polskiej federacji od samego początku jej istnienia.
Po blisko 15-letniej przygodzie, przy okazji zeszłorocznej listopadowej gali o numerze 64 – zakończył współpracę z polskim gigantem z powodu przejścia organizacji z Polsatu na nowo powstałą platformę Viaplay, podobnie jak postąpiło wielu innych ludzi związanych z KSW, m.in. Łukasz Jurkowski czy Andrzej Janisz.
To jednak „polskiego głosu federacji” (czasem też chorwackiego 🙂) brakowało kibicom najbardziej. Nieoczekiwanie w mediach społecznościowych pojawił się tajemniczy wpis, którego autorem jest sam Paweł Wójcik – zdjęcie kubka z nazwiskiem autora i logiem KSW. Niby nic wielkiego, ale pikanterii dodaje zamieszczony pod fotografią opis, który jasno pozwala sugerować nam, że Paweł Wójcik nawiązał – bądź nawiąże – ponowną współpracę z Martinem Lewandowskim i Maciejem Kawulskim.
https://www.instagram.com/p/Cbw8xPMKI2h/?utm_medium=copy_link
Nie wiadomo dokładnie w jakiej roli miałby powrócić uwielbiany konferansjer i czy byłaby to praca w środku oktagonu czy za kulisami. Odpowiedź na tę pytanie poznamy zapewne w niedalekiej przyszłości.