Mateusz Gamrot po raz pierwszy zabrał głos po zwycięstwie nad Rafaelem Fizievem podczas gali UFC Vegas 79.
Dziś nad ranem około godziny 3 byliśmy świadkami ósmego występu Mateusza Gamrota pod szyldem największej organizacji MMA na świecie. Przed Polakiem stało ogromne wyzwanie, w postaci genialnego stójkowicza, jakim jest Rafael Fiziev.
Pojedynek zakończył się w dość niespodziewanych okolicznościach. W połowie drugiej rundy po jednym z kopnięć, ”Ataman” doznał kontuzji nogi, po której upadł na matę i nie był w stanie kontynuować pojedynku. Tym samym, Polak wygrał przez TKO, notując szóstą wygraną w UFC.
Zwycięstwo w takich okolicznościach przyniosło multum komentarzy. Sam zawodnik przyznał, że nie jest to zwycięstwo jakiego by oczekiwał, ale jak również dodał, najważniejsze w tym wszystkim jest że to jego ręka powędrowała ku górze:
”Nie tak to miało się skończyć, ale czułem się dobrze i chciałem przyspieszać z każdą minutą.
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia dla Rafael, jest on świetnym facetem. Wygrana jest wygraną i wyczekuję kolejnego wyzwania. Dziękuje wszystkim za wsparcie! ”
