Gwiazda organizacji GROMDY oraz jej mistrz Mateusz Kubiszyn chciałby w przyszłości stoczyć pojedynek z ikonami polskiego MMA.
W piątkowy wieczór mistrz organizacji GROMDY Mateusz Kubiszyn stanął do swojej pierwszej obrony pasa mistrzowskiego. ”Don Diego” w walce wieczoru piętnastej gali cechującej się walkami na gołe pięści skrzyżował rękawice z weteranem federacji Łukaszem Parobcem. Pojedynek zakończył się w drugiej rundzie, kiedy to narożnika ”GOata” poddał go, rzucając ręcznik.
Po świetnym zwycięstwie i udanej pierwszej obronie tytułu, Kubiszyn najprawdopodobniej w swojej kolejnej walce stanie do rewanżowej potyczki z ”Balboą”.
Jednak jak sam przyznał w jednym z wywiadów, jego największym marzeniem jest starcie z jednym z dwóch ikon polskiego MMA:
”Jak dla mnie walki z takimi ikonami sportu, ikonami MMA może niekoniecznie w formule MMA. Mamed Khalidov czy choćby Janek Błachowicz to są dla mnie spełnienia marzeń. Freakowe organizację są w stanie takie rzeczy zrealizować. Wiem, że może mierzę bardzo wysoko, ale po to są marzenia, żeby je spełniać. Mam nadzieję, że kiedyś się to spełni, więc czemu nie? Akurat Mamed też mówił swego czasu, że mógłby zawalczyć w innej formule z jakimś prawdziwym sportowcem, więc Mamed z szacunku do Ciebie marzę, żeby z Tobą zawalczyć kiedyś.”
