Młoda polska organizacja STRIFE MMA chce stać się znaczącym graczem na naszym rynku. Dzisiaj do sieci wypłynęły wieści, o dwóch nadchodzących wydarzeniach spod ich szyldu.
Strife MMA to powstała w 2021 polska organizacja sportów walki, w której jednym z członków zarządu jest były utalentowany polski zawodnik Piotr Strus. Do tej pory, byliśmy świadkami 3 gal spod ich szyldu i przy każdej kolejnej, można było dojrzeć progres w sprawach technicznych i organizacyjnych.
Menedżer grupy Shocker MMA a zarazem matchmaker organizacji Strife – Artur Ostaszewski, zapowiedział niedawno, że na dniach do wiadomości publicznej podane zostaną terminy i lokalizację dwóch kolejnych wydarzeń.
Tak też stało się środowego poranka. Na Twitterowym profilu ów menedżera, pojawiła się grafika z oficjalną zapowiedzią jednej z kolejnych gal, z której dowiadujemy się, że 7 października na G2A Arenie w podrzeszowskiej Jasionce, dojdzie do gali na której walką wieczoru pojedynek pomiędzy powracającym do startów Bartoszem Fabińskim (15-5) a Kacprem Karskim (8-3)
Fabiński to były zawodnik m.in. UFC, gdzie stoczył 6 pojedynków. Po jego ostatniej przegranej z Geraldem Meerschaertem (35-16) w kwietniu 2021 roku, „The Butcher” został zwolniony z amerykańskiej organizacji i zdecydował się na przerwę od zawodowych występów. Pomimo wielu spekulacji, że Polak zasili którąś z czołowych polskich federacji, tj. KSW lub FEN, ostatecznie jednak Fabiński zdecydował się na powrót pod sztandarem Strife MMA
Karski do zawodowych starć powrócił po prawie 6 letniej pauzie i również miało to miejsce na gali Strife – podczas 3 odsłony tego wydarzenia, dość niespodziewanie pokonał Piotra Strusa (15-8-2). Wcześniej toczył boje dla wielu różnych, mniejszych polskich organizacji a także zaliczył epizodyczny występ na gali Cage Warriors 60.
Jak wynika ze strony kupbilecik.pl – jeszcze wcześniej będziemy świadkami gali Strife IV, która ma odbyć się w Sali Operowej Spotkania Kultur w Lublinie, a jednym z głównych bohaterów ma być obecny zawodnik KSW – Kamil Gawryjołek (4-0) który zmierzy się z Rumunem – Zsoltem Balla (8-7-1)
