Utytułowana pięściarka Ewa Piątkowska podpisała kontrakt z kolejną freakową organizacją i czeka na swój debiut.
”Tygrysica” zawitała do freaków w listopadzie 2022 roku. W swojej pierwszej walce na zasadach MMA pokonała decyzją sędziów Annę Andrzejewską podczas gali Prime MMA 4. Na kolejnej odsłonie tej organizacji również się pojawiła i wystąpiła w kontrowersyjnym pojedynku. W lipcu tego roku na zasadach bokserskich skrzyżowała rękawice z mężczyzną (!)- Adrianem Salwą. Pojedynek ten również wygrała decyzją.
Od tamtej pory, Piątkowska czeka na swój kolejny pojedynek, lecz nie w organizacji Prime MMA, a Fame MMA, z którą to podpisała kontrakt. O tej decyzji zawodniczka poinformowała w wywiadzie dla Artura Przybysza. Ponadto, 39-latka zdradziła, że pojedynku z nią odmówiła Ewa Brodnicka i obecnie freakowa organizacja planuje zestawić ją z czołową polską zawodniczką MMA- Klaudią Sygułą:
”Też tak słyszałam i byłoby fajnie, bo ja chcę tej walki i Klaudia też, ale zobacz… była już gala wrześniowa, jest gala grudniowa – gdzie jest ta walka? Z tego co wiem już najbliższy termin to kwiecień, a kwiecień jest naprawdę daleko. Nie ukrywam, że mnie to trochę denerwuje, bo myślałam, że to wszystko pójdzie szybciej i zacznie się kręcić, a na razie mam tempo jedna walka rocznie – co sam wiesz nie jest dobrym tempem. Czas mija, ja nie jestem młodsza. Ja chciałam, żeby ta walka odbyła się już we wrześniu. Na to już za późno, w grudniu też jej nie będzie, ale jest szansa na kwiecień. Mam nadzieję, że to już ostateczny termin. ”
Cały wywiad Artura Przybysza z Ewą Piątkowską możecie zobaczyć w materiale poniżej:
