Zamieniający boks na MMA Artur Szpilka, zdradził z kim prawdopodobnie stoczy swój pierwszy pojedynek w nowej dyscyplinie.
Martin Lewandowski opowiedział o tym, że nie ustalono jeszcze, czy obowiązujący „Szpilę” kontrakt będzie wyłącznościowy ale wygląda na to, że z perspektywy zawodnika sytuacja jest jasna. Zapytany bowiem w rozmowie ze Sport.pl, czy angaż w KSW oznacza koniec jego kariery pięściarskiej, Artur stwierdził, że „na to wygląda”, ale…
– Co prawda dostałem propozycję walki w boksie w kategorii bridger, ale teraz skupiam się na MMA – powiedział. – Na szczęście umowa z KSW nie będzie blokowała ewentualnych występów w boksie.
Artur Szpilka wskazał też przeciwnika, z którym zadebiutuje w nowej formule. To jego stary znajomy z boksu – Siergiej Radczenko.
– Od dawna rozmawiałem z Martinem Lewandowskim – powiedział. – Traktuję MMA jako wyzwanie sportowe. Gdybym szukał tylko show, to bym wyzwał jakiego oszołoma, i tyle. A tak będę walczył z Siergiejem Radczenką, który jest pięściarzem, ale walczył w MMA już dwa razy, więc jakieś doświadczenie ma.
– Przede wszystkim chodziło mi jednak o to, by zmierzyć się z jakimś sportowcem, a nie celebrytą – stwierdził. – Ale nie chciałem też na dzień dobry trafić na jakiegoś parterowca, bo to by było bez sensu.
– W walce z Radczenką pewnie będziemy się bili głównie w stójce, ale jak ktoś wygra np. w parterze, to będzie to po prostu miły bonus.
Do swojego debiutu, „Szpila” przygotowywał się będzie w kilku klubach – KSW Gym, WCA oraz w Szczecinie u Michała Materli. Poinformował również na Instagramie, że chwilowo zawiesił swoją aktywność w roli trenera boksu i rozpoczął przygotowania do walki.