36 sekund i po walce…. Ogromne zamieszanie (VIDEO)

Takiego początku turnieju mało kto się spodziewał! 36 sekundy i mamy po walce….


Miały być fajerwerki i potężna batalia, tymczasem starcie skończyło się po 36 sekundach. Pierwszy pojedynek historycznego turnieju Fame MMA kończy się w pierwszej rundzie po dwóch nie intencjonalnych faulach (kopnięcia w krocze) Krystiana Wilczaka.

Tym samym przez dyskwalifikację wygrywa Amadeusz Roślik i melduje się w półfinale!

Dodaj komentarz