Maciej Kawulski po gali KSW w Nowym Sączu

Gala XTB KSW 85 w Nowym Sączu to już historia. Dziewięć pojedynków, dwie walki mistrzowskie, masa niespodzianek, czterech zawodników z pierwszymi porażkami w karierze, to wszystko sprawiło, że towarzyszyły nam ogromne emocje.

Przy pojedynkach lokalnych bohaterów, takich jak Kamil Szkaradek czy Robert Ruchała, Amfiteatr w Nowym Sączy został niesiony ogromnym dopingiem i wrzawą, co powodowało, że bycie tam w roli kibica przynosiło ogromną frajdę.



Swój komentarz, dotyczący emocjom, jakie towarzyszyły w Nowym Sączu dodał jeden z właścicieli KSW- Maciej Kawulski, który podkreślił również, że niebawem organizacja tam powróci, by przeżyć te ciarki jeszcze raz:

”Czasem w małym mieście kryje się energia większa niż w metropolii. Czasem garstka ludzi może więcej niż całe stadiony. Jak jesteście ciekawi jak to możliwe, to przyjedźcie sobie do Nowego Sącza. Najlepiej na KSW, bo na pewno jeszcze tu wrócimy. A wy bądźcie ambasadorami tej energii. Pokazujcie na świecie jak się to robi. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, co zobaczyłem. Do zobaczenia niebawem.”

Dodaj komentarz