”Albo gruba oferta, albo spie***lamy za ocean”- Przybysz daje ultimatum KSW!

Czołowy polski zawodników wagi koguciej Sebastian Przybysz (12-3) stawia ultimatum swojemu pracodawcy!

”Sebić” w miniony weekend wygrał swoją walkę na gali KSW 84 w Gdyni, poddając gilotyną Islama Djabrailova. Tuż po jej zakończeniu miał wypowiedzieć stanowczy komunikat bezpośrednio do narożnika, odnosząc się do jego wygasającego kontraktu:

”Albo gruba oferta, albo spie***lamy za ocean.”

 



 

Krótki komunikat Przybysza został rozbudowany w poniedziałek w programie ”MMA Studio”, gdzie był gościem. 29-letni zawodnik zapytany o tą wypowiedź podczas gali rozwinął ją. Przybysz nie ukrywa faktu, że jedynym sposobem na jego pozostanie w polskim gigancie jest wyższe wynagrodzenie:

”Nie będę kłamać, użyłem takich słów. Jestem na końcówce kontraktu i zobaczymy. Mówiąc szczerze, uważam, że ten obecny kontrakt jest średnio opłacalny dla mojej osoby.”

”Artur Ostaszewski (obecny menadżer) podreperował troszeczkę tę umowę i jest zdecydowanie lepiej, niż było. Ale dalej nie jest zbyt zadowalająco i jestem w takim momencie, że chętnie wysłucham oferty z KSW, ale nie ukrywam, że już pojawiły się różne zapytania i chętnie bym sprawdził, jak tam jest za oceanem.”’

 

Dodaj komentarz