Walka pomiędzy Patrykiem Kaczmarczykiem (5-0) a Robertem Ruchałą miałaby się odbyć w oktagonie KSW.
Radomianin odbył swój ostatni pojedynek na Armia Fight Night 8 z Adrianem Kępą (7-5). Stawką pojedynku była mistrzowska szabla wagi piórkowej organizacji. Kaczmarczyk zaprezentował fenomenalną dyspozycję kończąc swojego przeciwnika duszeniem zza pleców. Ostatnią walką Ruchały był debiut dla organizacji KSW. Zawodnik zmierzył się z Michałem Dominem (3-2), którego kompletnie zdominował a następnie poddał dźwignią na staw łokciowy.
Na pomysł zestawienia niepokonanych zawodników wpadł menadżer Kaczmarczyka – Artur Ostaszewski :
Tak sobie myślę… Robert Ruchała fenomenalnie pokazał się w debiucie dla KSW. Bardzo fajny zawodnik. I tak sobie myślę, że…. też mam młodego, zdolnego, niepokonanego zawodnika w tej wadze. I do tego z podobnym rekordem… Oglądałbym 😈 pic.twitter.com/ETcBItg4IM
— Artur Ostaszewski (@ar_ostaszewski) December 10, 2020
Temat od razu podchwycił podopieczny Ostaszewskiego oraz poprosił prezesa AFN o walkę pod sztandarem KSW :
Robert coś wspominał o chęci rewanżu z walki na TFL więc @KSW_MMA @MaciejKawulski @martinksw zróbmy to 🤝
Hej, prezesie @BatkowskiFilip myślę, że nie będziesz miał nic przeciwko? 😁 @dom_wozniak89 jesteście gotowi? https://t.co/fJ7ubyX0rS— Patryk Kaczmarczyk (@kaczmarczykmma) December 10, 2020