Fatalne informacje napływają z Gdańska… Jeden z najpopularniejszych polskich freaków- Mateusz Murański (4-2) nie żyje…
W swojej karierze, ”Muran” rywalizował w największych federacjach freak-fightowych – Fame MMA i High League. Informacje o jego śmierci potwierdziła prokuratura w Gdańsku, która powiedziała Super Expressowi:
”O zgonie poinformował członek rodziny, który nie mógł się dodzwonić. Na miejsce zdarzenia pojechali funkcjonariusze i znaleźli ciało, wykonano czynności m.in. oględziny z udziałem biegłego, potwierdzono zgon bez udziału osób trzecich”
Swoją ostatnią walkę syn Jacka Murańskiego, także walczącego we freak fightach, stoczył na gali High League 5. Przegrał wówczas z Pawłem „Scarface” Bombą przez dyskwalifikację.
Przyczyna zgonu Mateusza Murańskiego nie jest na razie znana. Miał 29 lat.
Spoczywaj w pokoju [*]