Kilka tygodni temu, po zwycięstwie Amerykanina, Dana White uznał, że musi On zwyciężyć jeszcze raz, aby dostać kontrakt z UFC, a ten dopiął swego w ekspresowym tempie. Były zapaśnik poddał swojego przeciwnika trójkątem z pleców, już w pierwszej rundzie.
The entire Bo Nickal-Donovan Beard fight: 😭😭😭 pic.twitter.com/957CYOzYYg
— 𝗙𝗢𝗟𝗟𝗢𝗪 @𝗙𝗧𝗕𝗲𝗮𝗿𝗱𝟳 (@FTBeard7) September 28, 2022
Bo Nickal, w wywiadzie udzielonym zaraz po walce wskazał rywala, z którym chciałby zmierzyć sie w octagonie UFC. Na jego celowniku znalazł się robiący furorę… Khamzat Chimaev.
– Nie wiem, dlaczego traktujecie to jako żart – powiedział. – Uważam, że to dla mnie dobre zestawienie. Oczywiście, że to wysokiej klaty grappler, wysokiej klasy zawodnik. Nie tylko jeden z najlepszych w dywizji, ale jeden z najlepszych w ogóle w UFC. Bardzo go szanuję, ale też wiem, na co mnie stać.
– W którymś momencie dojdzie więc do tej walki. Ja będę teraz debiutował, a on pewnie zaraz będzie bił się o pas. Czy więc dostanę tę walkę? Pewnie nie – ale jestem na nią gotowy. Dojdzie do niej w przyszłości. Będę w pełni przygotowany.