Emocje związane ze starciem Michała Materli (31-8) będą nam pewnie jeszcze towarzyszyć przez bardzo długi okres czasu, ale to nic dziwnego! Bo pojedynki z takimi zawodnikami jak Michał po prostu takie są!
Gala KSW 66 w Szczecinie nie mogła odbyć się bez legendy; bez zawodnika, który właśnie w tym miejscu się urodził i wychował, podsumowując- NIE MOGŁO W NETTO ARENIE ZABRAKNĄĆ MICHAŁA MATERLI!
Tuż po ogłoszeniu występu byłego czempiona wagi średniej, kibicom towarzyszyły ogromne emocje, a ich punkt kulminacyjny miał miejsce wczorajszego wieczoru, kiedy to ”Cipao” wszedł po raz 26 do klatki KSW naprzeciw Jasona Radcliffe.
Zgromadzeni kibice w szczecińskiej arenie nieśli Materlę do zwycięstwa z brytyjskim fighterem, a kiedy polski zawodnik trafił Jasona i przeszedł do ground£ pod siatką zmuszając sędziego do przerwania, fani eksplodowali. Sam fighter wybuchnął ogromną radością w oktagonie, tak samo jak komentatorzy, co możecie zobaczyć w materiale poniżej:
Dziękujemy Michał za te emocje i do zobaczenia ponownie w klatce KSW!