Siedmioro doświadczonych zawodników i zawodniczek sportów walki weszło do oktagonu – tym razem nie aby walczyć, ale żeby przekonać się, w jakich warunkach żyją kury w chowie klatkowym. Nagrania pokazane im przez Otwarte Klatki wzbudziły w nich wiele emocji – smutek, obrzydzenie, niedowierzanie, nawet złość – i pozwoliły dojść do wspólnego wniosku: chów klatkowy powinien odejść do historii.
W kampanii wzięli udział Jan Błachowicz, Joanna Jędrzejczyk, Damian Janikowski, Arkadiusz Wrzosek, Daniel Rutkowski, Laura Grzyb i Sebastian Rajewski. Zaproszeni sportowcy obejrzeli kompilację filmów pozyskanych na fermie kur niosek należącej do największego producenta jaj w Europie w ramach najnowszego śledztwa Otwartych Klatek.
Nagrania pokazują m.in. kury żyjące w ścisku, ranne ptaki, kury zaklinowane pomiędzy metalowymi elementami klatki, z wydziobanymi piórami, apatyczne, ze zdeformowanymi nogami, a przede wszystkim – stosy martwych kur, które każdego dnia rutynowo pracownicy wyciągali z klatek.
– Naprawdę tak się dzieje? – pyta w filmie z niedowierzaniem Joanna Jędrzejczyk.
– Nie zdawałem sobie sprawy, że tak to może wyglądać – powiedział Daniel Rutkowski.
Na twarzach sportowców malowała się cała gama emocji, od smutku, przez obrzydzenie, niedowierzanie, szok, aż po złość i niezgodę. Część z nich przyznała, że nie zdawała sobie sprawy, jak wygląda produkcja jaj.
– Osoby, które na co dzień stają w oktagonie czy w ringu – swego rodzaju klatce – miały szansę zobaczyć, jak wygląda prawdziwa walka o przetrwanie w sytuacji, kiedy z takiej klatki nie ma ucieczki. Wierzymy, że poprzez naszą współpracę będziemy mogli dotrzeć do nowych grup odbiorców i pokazać, że empatia dla zwierząt jest prawdziwą siłą – mówi Weronika Pochylska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki.
Cierpienie zwierząt zostało udokumentowane latem tego roku przez Saszę i Oksanę, którzy pracowali na fermie przez kilka tygodni. Ferma należy do Ferm Drobiu Woźniak i jest na niej hodowanych prawie milion kur w chowie klatkowym oraz kilkadziesiąt tysięcy kur w chowie ściółkowym. Co piąta kura nioska w Polsce żyje na jednej z ferm Woźniak.
Spot jest częścią kampanii Otwartych Klatek na rzecz odejścia od chowu klatkowego kur niosek. W Polsce w dalszym ciągu ponad 70% kur spędza całe życie w klatkach, co uniemożliwia im realizację podstawowych potrzeb, jak swobodne rozpościeranie skrzydeł, grzebanie w ziemi, czy kąpiele piaskowe. Ptaki nie mają dostępu do naturalnego światła i świeżego powietrza. Słabsze kury są atakowane przez silniejsze, zdarzają się przypadki kanibalizmu.
– Razem z zawodnikami, którzy wzięli udział w spocie, apelujemy – podpisz petycję na stronie www.jakonetoznosza.pl i wspólnie pomóżmy kurom zamkniętym w klatkach – mówi Weronika Pochylska.
<informacja prasowa KSW>