Wielka klasa Odzimkowskiego! Odwiedził rywala po walce w szpitalu!

Albert Odzimkowski (12-6, 1 N/C) zawalczył podczas ostatniego weekendu na gali KSW 70, gdzie wygrał z Tommym Quinnem (9-6, 1 N/C) przez złamanie ręki Irlandczyka. Radomianin po starciu świetnie się zachował gdyż odwiedził swojego byłego przeciwnika w szpitalu, gdzie wręczył mu burgera i smakołyki.

 

Warto przypomnieć, że ten pojedynek był starciem rewanżowym. Pierwsza walka między zawodnikami odbyła się na KSW 68, gdzie pierwotnie wygrał Albert przez TKO w pierwszej rundzie. Po późniejszej analizie, starcie uznano za no-contest przez nielegalne kolano w parterze Polaka. Druga potyczka skończyła się również niefortunnie dla jednego z panów, ponieważ podczas jednego z rzutów Quinn w dramatyczny sposób złamał rękę:

 

Albert po walce pokazał świetny przykład sportowego zachowania. Nie zapomniał o swoim rywalu i odwiedził go w szpitalu, gdzie poczęstował go burgerem i smakołykami:

 

Sam Irlandczyk tak wypowiedział się o Albercie na swoich mediach społecznościowych:

„Co za gość, co za sport! Walczycie ze sobą 2 razy, rzuca tobą o matę i łamie ci rękę, a potem jedzie 200 kilometrów i przynosi ci burgera i smakołyki. Albert Odzimkowski jest jedyny w swoim rodzaju! Absolutny dżentelmen. Żaden inny sport czy zawód jak nasz. W takim niebezpiecznym środowisku znajdujesz najmilszych ludzi.”

Dodaj komentarz