Ciąg dalszy medialnych przepychanek na linii Szymon Bajor – Michał Kita. Gala coraz bliżej, a federacja FEN szuka przeciwnika dla Szymona.
W odpowiedzi na odrzucenie wyzwania przez Szymona, Michał Kita mówi że to Bajor pierwszy zaczepił, oraz że większość chce tej walki, oraz że lepszego medialnego rywala nie znajdzie.
„Szymon Bajor skracając temat – sam w wywiadzie – czyli publicznie – poruszyłeś mój temat. Powiedziałeś, że jak będzie trzeba, to zawalczysz z każdym, ze mną też. Życie powiedziało „sprawdzam” i sytuacja jest taka:
– Kibice chcą tej walki,
– FEN chce tej walki,
– Ja chcę tej walki bo tak pracuję i walczę z każdym,
– Media chcą tej walki,
– nie masz opcji innego rywala z nazwiskiem na PPV,
Poprostu boisz się!!!
Jedyny, kto nie chce tej walki toTy 🤷♂️
PS – w dobie pandemii, nie ma miejsca na wybieranie przeciwników(mam nadzieję, że już w końcu na zawsze tak zostanie) każdy chce się bić, a Kibice chcą walk na poziomie jak płacą za PPV 👊
#alwaysready”
Na Twitterze, Artur Gwóźdź zaczepił federację FEN, oraz prezesa Pawła Jóźwiaka, krótkim „Krótko i na temat” w kontekście walki obu panów. Na odpowiedź prezesa FEN nie musieliśmy długo czekać.
„Walkę zaproponowaliśmy Michałowi . Pandemia spowodowała brak innych sensownych rywali w walce o pas”
Podsumowując, kibice chcą tej walki, FEN chce tej walki oraz Michał Kita chce walki. Teraz wszystko w rękach federacji FEN, aby doprowadzić do walki pomiędzy panami.
Źródło: Facebook/ Michal „Masakra” Kita, Twitter/ Paweł Jóźwiak