„Setki sparingów nie pójdą na marne”- Mariusz Pudzianowski pewny siebie przed pojedynkiem z „Bombardierem”!

Popularny 'Pudzilla’ pewny siebie przed pojedynkiem z senegalskim 'potworem’! Polak zdradza swoje największe atuty.

Mariusz Pudzianowski(13-7) już 20 marca powróci do klatki KSW. Rywalem Polaka będzie popularny „Bombardier” Sergine Usmane Dia(2-0) z Senegalu. Starcie Polsko- Senegalskie planowane jest jako walka wieczoru gali KSW 59.

Podczas wywiadu dla kanału Polsat Sport, 'Pudzian’ zdradził, że mimo niewielkiego doświadczenia rywala w MMA nie zamierza go w żadnym stopniu lekceważyć. Przedstawił aspekty na które będzie musiał uważać oraz ujawnił co będzie jego największą przewagą w tej walce:

„Groźny zawodnik, dlatego, że jest to mistrz Senegalu w tych ich zapasach. Nie jest to styl wolny, ale takie niewygodne podchodzące pod MMA. Jest mistrzem w swojej dziedzinie. Zobaczymy. W MMA, aż tak dużego doświadczenia nie ma no ale jest to zapaśnik, co całe życie zapasy robił także trzeba będzie się pilnować.”

Pudzianowski zdradził również ile zamierza wnieść kilogramów do oktagonu:

„Na chwilę obecną mam 127 kilogramów i maksymalnie zjadę tylko 2 kilogramy żeby lepiej się czuć”

Ujawnił swoje największe atuty, które mogą zaważyć podczas marcowego wieczoru:

„Szybkość może być po mojej stronie, ale jest to zapaśnik trzeba będzie uważać. Mnie bardzo ciężko położyć, ale gdy wejdzie efekt zmęczenia można samemu się położyć. Wielki chłop jeśli by się na mnie położył to byłoby „mamo ratuj.”

„Przede wszystkim nie mogę dać się złapać i nie dać się położyć na plecy. Z resztą sobie poradzę. Amatorem nie jestem. Jest to 12 rok w MMA. Mam setki sparingów zaliczonych, setki litrów potów wylanych na sali. To na darmo nie pójdzie.”

Cały wywiad:

 

Dodaj komentarz