Sebastian Przybysz zapowiada walkę o pas i tłumaczy swoją nieobecność na gali KSW 57!

Sebastian Przybysz dla wielu był pewnym pretendentem do walki o pas. Duże zaskoczenie i zawiedzenie było, gdy rywalem Racicia nie został Polak. Przybysz tłumaczy teraz, dlaczego nie zawalczy teraz o pas.

Sebastian niestety z powodu choroby nie mógł dobrze się przygotować do walki, lecz jak sam mówi, KSW obiecało mu, że jest kolejnym pretendentem.

,,W końcu mogę oficjalnie to napisać. Niestety przez chorobę musiałem wycofać się z walki o pas. Jednak KSW obiecało, że w następnym pojedynku będę walczyć ze zwycięzcą Racić vs Santos. Powodzenia Antun, mam nadzieję, że z tobą zawalczę!”

Przybysz ostatni pojedynek stoczył z Jakubem Wikłaczem na gali KSW 53. Wygrał przez nokaut i ma teraz serię trzech zwycięstw z rzędu. Jedyną porażkę Sebastian w KSW poniósł właśnie z Antunem Raciciem i z pewnością leży mu na duszy ta porażka. Jak myślicie, Przybysz zostanie nowym mistrzem KSW?

Dodaj komentarz