Ryan Spann pokonuje Sama Alveya na otwarcie UFC 249

Walkę otwarcia UFC 249 wygrał Ryan Spann pokonując, niejednogłośną decyzją sędziów Sama Alveya. 

Od początku pierwszej rundy Spann poszedł po obalenie, Alvey wstał. W stójce próba trójkąta rękami lecz nic nie wyszło. W dalszej części panowie toczyli spokojną walkę w stójce, gdzie Spann próbował zamknąć na siatce Alveya. Pod koniec pierwszej rundy poszli na wymianę ciosów, Spann ponownie poszedł po obalenie, lecz nie udało się sprowadzić.

Drugą rundę Agresywniej zaczął Spann, rozpoczął od mocnego wysokiego kopnięcia, by po chwili znów zanurkować po sprowadzenie, Alvey bardzo spokojnie broni obalenia. Spann w dalszej części dalej zamykał Alveya na siatce, walkę toczą w spokojnym tempie. Raz po raz zawodnicy wymieniają się ciosami. Pod koniec rundy Spann kilka razy ładnie zapunktował w stójce, zaznaczając dla kogo sędziowie powinni zapisać rundę.

Na początku trzeciej rundy, obraz walki się nie zmienił. Spann dalej stroną bardziej agresywną, zamyka Sama Alveya na siatce, w połowie rundy Spann bardzo mocno przyspieszył, kilka mocnych ciosów doszło do twarzy Alveya. Pod koniec rundy Alvey przeszedł do ofensywy, po jednym z ciosów Spann poszedł po obalenie, które Alvey obronił i próbował zapiąć duszenie. Zaś w ostatniej minucie Spann był w mocnych tarapatach, które udało mu się przetrwać do końca pojedynku.

Dla Sama Alveya jest to czwarta porażka z rzędu w UFC, przegrywał m.in z Noguerią czy Jimim Crute.

Ryan Spann notuje czwartą wygraną w UFC, na rozkładzie w UFC ma już Luisa Henrique Sama Alveya czy Davina Clarka.

Dodaj komentarz