Były pretendent do pasa wagi półciężkiej Dominick Reyes nie przebiera w słowach. Twierdzi, że wszystkie ostatnie zagrywki Jona wynikają ze strachu mistrza przed kolejną konfrontacją!
Dominick Reyes(12-1) to były pretendent do pasa UFC oraz aktualny numer 1 rankingu wagi półciężkiej. Swoją ostatnią walkę stoczył podczas UFC 247 właśnie z Jonem Jonesem. Walkę przegrał, lecz wielu ekspertów tej nocy widziało zwycięstwo Reyesa. Nie da się ukryć, że popularny „Devastator” był zawodnikiem, który przysporzył najwięcej problemów Jonesowi.
W rozmowie dla mmajunkie.com, Dominick stwierdził, że wszystkie aktualne zagrywki mistrza są próbą ucieczki od rewanżu:
„W ostatniej naszej walce popchnąłem go do granic możliwości. Popchnąłem go do miejsca w którym jeszcze nigdy nie był. Nigdy nie był tak zdziwiony. Nigdy nie był tak zraniony. Nigdy nie miał przeciwnika, który się go w ogóle nie bał. Nie chce stracić pasa za mniej niż milion dolarów. Wie, że jest bliski zgubienia więc robi wszystko, aby ze mną nie zawalczyć ponownie.”
