Coraz więcej osób z innych środowisk próbuje swoich sił w mieszanych sztukach walk. Występujący jako libero w Cerradzie Czarni Radom Mateusz Masłowski w rozmowie z portalem Polsatsport.pl zdeklarował, że w przyszłości chętnie spróbował by swoich sił w formule MMA. Zawodnik podkreśla, że jest otwarty na propozycje i sam posiada już kilku kandydatów z którymi chciałby się zmierzyć.
„Profesjonalnym zawodnikiem MMA chyba nie będę, ale nigdy nie mów nigdy. Teraz różne organizacje tworzą walki dla mniej zawodowych sportowców od sztuk walki, dlatego nie można niczego wykluczyć. Gdyby nadarzyła się okazja zawalczyć z kimś z podobnego środowiska, to dlaczego nie? Na razie gram w siatkówkę, ale byłbym otwarty na propozycję, gdyby taka się przytrafiła – zdradził rzeszowianin i dodał: – Moja lista z kim chciałbym się zmierzyć jest długa, ale na razie nie będę jej ujawniał. Może ktoś będzie chciał ze mną walczyć (śmiech) – stwierdził Masłowski”
Jako ciekawostkę mistrz świata juniorów i kadetów potwierdził, że amatorsko trenuje sporty walki, więc nie jest dla niego to coś nowego:
„Bardzo lubię oglądać sporty walki. Sam również trenuję na poziomie amatorskim. Chodziłem z moim przyjacielem Kubą Ziobrowskim na salę, żeby potrenować sporty walki. Jest to bardzo dobre dla rozwoju motorycznego i poprawy kondycji. Trening MMA są bardzo ciężkie, ale trenowaliśmy z głową”
źródło: Polsatsport.pl