Paweł Pawlak przed KSW 69: Pas jest dla mnie dodatkiem. Fajne, mocne walki – to jest dla mnie priorytet.

Podczas gali KSW 69 do okrągłej klatki powróci Paweł Pawlak, który pod koniec zeszłego roku w pięknym stylu przywitał się z fanami KSW.

Bilety na galę KSW 69 są dostępne w serwisie eBilet.pl.

Paweł Pawlak wszedł po raz pierwszym do okrągłej klatki na gali KSW 63 i zmierzył się z Damianem Janikowskim. Paweł w dobrym stylu wygrał to starcie, a sam bój okazał się na tyle efektowny, że został wybrany najlepszą walką wieczoru. Paweł nie kryje więc zadowolenia z takiego wejścia do największej polskiej organizacji.

– Mega cieszy takie zwycięstwo, szczególnie, że Damian Janikowski jest zawodnikiem, który plasowany jest wysoko w organizacji KSW – mówi Paweł. – Sama gala natomiast i organizacja zrobiły na mnie bardzo dobre wrażenie. Świetna oprawa, która jest na najwyższym światowym poziomie, nawet podczas gali studyjnej. Wszystko dopięte na ostatni guzik. Lepszego debiutu nie mogłem sobie wymarzyć. 

Po pierwszej wygranej Paweł trafił na czwarte miejsce rankingu wagi średniej i zamierza dalej piąć się w niej na sam szczyt. Podczas gali KSW 69 zmierzy się z Cezarym Kęsikiem, który zajmuje w zestawieniu pozycję piątą.

– Staram się na razie nie skupiać na pasie. Przede mną ciężkie starcie. Cezary Kęsik, jest moim zdaniem nieco niedoceniany, a to jest bardzo mocny zawodnik, jeden z trudniejszych rywali w KSW. Muszę najpierw go pokonać, a potem będę myślał, co dalej. Pas jest dla mnie tylko dodatkiem. Fajne, mocne walki, to jest dla mnie priorytet. Jeśli zasłużę, prędzej czy później dojdę do pasa. Myślę, że jak wygram nadchodzący bój, mogę wskoczyć na drugie miejsce rankingu wagi średniej.

Paweł Pawlak jest zawodnikiem, który bije się zawodowo już prawie dwanaście lat. Bycie fighterem wpływa natomiast na jego całe życie.

– Podchodzę do tego jak do pracy. To jest mój zawód, ale przy okazji to jest też mój styl życia, bo całe moje życie podporządkowałem walczeniu. Cały rok trenuję, cały rok staram trzymać dietę. Są też zawodnicy, którzy trenują tylko do walki. Ja nie mam przerw i dzięki temu się cały czas rozwijam. Prowadzę treningi personalne, więc bez przerwy przebywam w tym świecie, tym środowisku. Całe moje życie związane jest z matą. Jestem trenerem i zawodnikiem. Łączę jedno z drugim i lubię to robić. Ten sport sprawia mi wielką przyjemność.

Do walki Pawła Pawlaka z Cezarym Kęsikiem dojdzie już 23 kwietnia podczas gali KSW 69, która odbędzie się w Warszawie.

-kswmma.com

Dodaj komentarz