Była mistrzyni UFC oraz najlepsza polska zawodniczka w historii Joanna Jędrzejczyk o pandemii, emeryturze oraz powrocie do oktagonu UFC!
Joanna Jędrzejczyk(16-4) ostatni raz w oktagonie UFC widziana była w marcu tego roku, gdzie po bardzo wyrównanej batalii musiała uznać wyższość aktualnej mistrzyni dywizji słomkowej UFC Weili Zhang(21-1).
Polka od dłuższego czasu zapowiada swój powrót, twierdząc, że być może będzie to kolejne starcie o pas. Jednak z powodu pandemii na powrót „JJ” będziemy musieli poczekać trochę dłużej:
„Z powodu sytuacji COVID jakoś nie mogę wrócić do Stanów.Nie widzę siebie przygotowującej się w Polsce lub gdzieś poza American Top Team bez Mikey Brown, Katel Kubis, American Top Team w ogóle. Kocham tych ludzi. To moja drużyna. Myślę, że wrócę w przyszłym roku.”
„Planowałem wrócić do Stanów w połowie tego roku, w październiku, pod koniec tego roku, ale prawdopodobnie będzie to styczeń. Ja ćwiczę. Trenuję każdego dnia. Trenuję codziennie. Robię dużo cardio, dużo jiu-jitsu, dużo boksu. Dlatego tarzam się każdego dnia i codziennie pracuję ”.
Polka rozwiała również wszelkie spekulacje na temat jej rzekomej emerytury:
„Żyję jak najlepiej. Żyję swoim marzeniem. Jak wiesz, zawsze byłem zajęty i jestem bardzo szczęśliwy. Nadal walczę. Nie jestem na emeryturze. „Tak wiele osób w moich mediach społecznościowych komentuje, że jestem na emeryturze, pytają, ale tak nie jest. Po prostu nie spieszę się ”.
„Nie widzę siebie walczącego bez fanów, bez publiczności. Wiesz, jak wchodzę w interakcje z ludźmi. Nie widzę siebie walczącego bez fanów. Nie ma sportu bez fanów, żadnego sportu. Chcę, aby moi ludzie oglądali mnie na żywo i wspierali mnie. Po prostu tego potrzebuję. Potrzebuję tej energii od ludzi. Ta atmosfera zawsze sprawia, że czuję się tak dobrze ”.