”Miałem sparaliżowaną lewą stronę ciała” – Błachowicz o swojej kontuzji

Jan Błachowicz (28-9) miał stanąć 26 marca do walki z Aleksandrem Rakiciem (14-2), niestety kontuzja wykluczyła byłego mistrza wagi półciężkiej z tego pojedynku.

Mimo iż kontuzja nie wymaga operacji i teoretycznie wygląda na niestraszną, to w praktyce tak jednak nie było. 38-letni zawodnik w wywiadzie dla polsatsport.pl zdradził szczegóły, gdzie się okazało, że pierwsze objawy należały do bardzo nieprzyjemnych:

”Parę tygodni temu na treningu poczułem ból w odcinku szyjnym. Myślałem, że to zwykły ból, który lada chwila przejdzie, jednak nic z tego. Rozpocząłem rehabilitację, która również nie pomagała. Na jednym z treningów otrzymałem niezbyt mocny cios na gardę, po którym przez około minutę miałem sparaliżowaną lewą stronę ciała. Przestraszyłem się. Nie wiedziałem, o co chodzi. Uznałem, że to jednak nie jest zwykły ból. Okazało się, że są tam trzy przepukliny i ucisk na nerw, co powoduje drętwienie ręki”

Dodaj komentarz