Gdy z Walki Wieczoru wypadł Shamil Musaev, wszyscy domyślali się rywala dla Gamrota. Jednak zanim ogłoszono, że Rosjanin wypadł z walki, KSW szukało mu rywala, co ciekawe w pierwszej kolejności nie zgłosili się po obecnego pretendenta, lecz po mistrza kategorii półśredniej, Roberto Soldicia.
Walka miała odbyć się w umownym limicie wagowym do 75 kilogramów. Mateusz nie przystał na tę propozycję i następną propozycją byłą walka z ,,Golden Boy’em”.
Mateusz w programie Oktagon Live uzasadnił swoją decyzję o odrzuceniu walki z Chorwatem.
,,Catchweight 75 kg z Roberto za tydzień, to wiesz, tak jakbym dostał ciężkiego, prawda? Ja powiedziałem, że mogę zawalczyć z Roberto w 70. Jeżeli zrobi na 70 kg, pięć rund o pas – jak najbardziej mogę zawalczyć. Ale na tydzień przed galą na 75?”
Walka ,,Gamera” z ,,Robocopem” byłąby z pewnością bardzo ciekawa, obydwaj królują w swoich kategoriach wagowych i żaden z nich nie byłby bardzo wyraźnym faworytem, jednak wydaje się, że do tej walki nigdy nie dojdzie. Obydwaj mają zadatki na UFC, Gamrotowi jest wyraźnie bliżej, być może w przyszłości Soldic dostanie się do UFC i obejrzymy walkę tych dwóch zawodników.