Ostatnia walka była fenomenalny popisem umiejętności bokserskich Mateusza Gamrota, był to jeden z dwóch ostatnich pojedynków przed odejściem z KSW. Marzeniem podwójnego mistrza jest organizacja UFC, lecz sprawa kontraktowa nadal jest otwarta.
Poznaniak w rozmowie z Andrzejem Kostyrą zdradził że zatrzymać go w Polskiej federacji może bardzo dobry kontrakt najlepiej z sześcioma cyframi.
Martin Lewandowski w rozmowie z Przemysławem Osiakiem dla Przeglądu Sportowy wypowiedział się na temat Mateusza, jego przyszłości i ewentualnej propozycji kontraktowej ze strony KSW.
„Mateusz przesadza. To jest marzenie ponad stan i nierynkowa stawka. Nikt mu tyle nie zaproponuje, także UFC”
„Oczywiście nie jest tak, że nie chcemy, aby z nami został i nie wykluczam, że będziemy o niego walczyć. Czujemy się współautorami jego sukcesu i wiemy, że najlepiej będzie mu w KSW, co potwierdzają przypadki Mameda Chalidowa lub Michała Materli. Po następnej walce możemy usiąść do stołu i rozmawiać, ale o rozsądnych warunkach.”
Mateusz w ostatnim pojedynku zakończył trylogię z Normanem Parkiem, pokonując go po raz drugi. Zawodnik czerwonego smoka nie dał najmniejszych szans Irlandczykowi, planem na walkę było obalenie i skrętówka, pojedynek jednak pokazał że tego dnia „Gamer” i jego umiejętności stójkowe nie pozwoliły rozwinąć skrzydła Normanowi.
„Gamerowi” pozostał ostatni pojedynek na kontrakcie, na chwilę obecną nie ma ogłoszonej ani walki ani rywala. Najczęściej w kontekście rywala dla Poznaniaka przewija się nazwisko niepokonanego Rosjanina Shamila Musaeva.
Źródło: Przegląd Sportowy/ Przemysław Osiński