„Kosiarz” Runowski: Nie godzę się na brudną grę Rutkowskiego, chcę czystego boksu w ringu!

Daniel Rutkowski odnosi sukcesy w zapasach i MMA, dlatego oczekuję od niego sportowej postawy, a nie zgadzam się na brudną grę w ringu. Daniel, czekam na twardy i męski boks z twojej strony. Bądź w dobrej formie! – mówi pięściarz Przemysław „Kosiarz” Runowski przed galą Babilon Fight Night: Boks vs MMA, która odbędzie się 17 lipca w studiu telewizyjnym.

Mający znakomity rekord Przemek Runowski (18-1, 4 KO) w jubileuszowym dwudziestym występie zawodowym miał boksować z innym zawodnikiem z MMA Krzysztofem Gutowskim (8-0, 8 KO). Kontuzja rywala sprawiła, że zmierzy się w pojedynku na pięści z byłym Mistrzem Polski i reprezentantem kraju w zapasach Danielem „Rutkiem” Rutkowskim (10-2), który w Mieszanych Sztukach Walki już wywalczył dwa pasy mistrzowskie – federacji Babilon MMA i FEN.

– Wierzę, że Daniel wyjdzie do ringu z nastawieniem, że chce boksować, a nie faulować, klinczować, przepychać się itd. Brudna gra mnie nie interesuje. W zapasy nie będziemy się bawić. Inna sprawa, że ja jako doświadczony pięściarzy nie pozwolę mu poboksować. Sam chcę pokazać ładny i efektowny boks, a potem czekam już na wyzwania typowo pięściarskie – powiedział „Kosiarz” Runowski, który zmierzy się ze świetnym zapaśnikiem na dystansie 6 rund.

„Rutek” doskonale rozumie, że w bokserskim pojedynku nie będzie faworytem, ale stawia na swoją twardość i serce do walki, jednocześnie zdając sobie sprawę, że na rewanż w MMA raczej nie ma co liczyć, bo żaden pięściarz się na to nie odważy.

–  Miałem spotkać się z dobrym bokserem, a wyszło na to, że spotkam się z jeszcze lepszym. Potrafię realnie ocenić swoje ringowe szanse. O ile uważam, że w potyczce z Michałem byłyby one na tyle duże, że mógłbym wygrać, o tyle z Przemkiem postaram się udowodnić, że jestem twardym wojownikiem i nie jest łatwo mnie złamać. Mam w sobie wiele sportowej pokory, wiem kto tu będzie faworytem. Z drugiej strony wiem też, że żaden bokser nie zdecyduje się na rewanż z zawodnikiem MMA. A my pokazujemy, że możemy walczyć z każdym i we wszystkich formułach – dodał „Rutek” Rutkowski.

Daniel Rutkowski nie ukrywa, że dla niego będzie to duże wyzwanie sportowe, zresztą już porównał tę walkę do potyczki Dawida z Goliatem. „Kosiarz” Runowski twierdzi z kolei, że w sportach walki trzeba szanować każdego rywala, bo jeden cios zmienia wszystko, a on sam ma nawet więcej do stracenia niż zyskania.

– W walkach MMA mało pokazuje się w stójce, a tutaj będę cały czas walczył w ten sposób. To też dobre przygotowania pod kątem kolejnych pojedynków w oktagonie. Mogę zaskoczyć Przemka swoją fizycznością i wytrzymałością. Poza tym z dnia na dzień rozwijam się jako bokser i kto wie, może sprawię niespodziankę – mówi Daniel Rutkowski, natomiast Przemysław Runowski dodał: – Mam fajny sztab, pracuję z Michałem Gandykiem, Przemkiem Michalakiem i Tomaszem Lewczukiem i owoce naszych treningów będą widoczne 17 lipca. Liczę na konkretne zwycięstwo i parę fajnych rund, a takich mi brakuje od pewnego czasu – stwierdził „Kosiarz”.

Na tej samej gali 17 lipca inny zawodnik MMA walczący na galach Tomasza Babilońskiego Adrian „Ares” Błeszczyński spotka się z utytułowanym bokserem Łukaszem Staniochem, który w dobrym stylu rozpoczął zawodową karierę. W tym starciu znów faworytem będzie pięściarz Stanioch, ale to Błeszyński może się poszczycić, że w 2011 roku w pięściarskim debiucie walczył we Francji z Arsenem Goulamirianem, dziś Mistrzem Świata organizacji WBA w kategorii junior ciężkiej. Transmisja z gali „Boks vs MMA” 17 lipca na kanałach grupy Polsat.

Dodaj komentarz