Jones o niewartej ryzyka walce z Reyesem, o Błachowiczu i przejściu do kategorii ciężkiej

Jon Jones od czasu do czasu za pomocą Twittera odpowiada na pytania fanów. Tak stało się i tym razem, kiedy to tablica popularnej aplikacji została zaspamowana przez „Bonesa”.

W jednym z wpisów użytkownika obserwującego Jonesa można było przeczytać, że mistrz aktualnie walczy bardziej taktycznie. „Bones” szybko odpowiedział na opinie fana, wyrażając swoje zdanie na ten temat.

„To moja wina, że ​​w ciągu ostatniej dekady rozwydrzyłem swoich fanów. Dominowałem Anthonego przez 25 minut i to nie było ekscytujące. Jeździłem tam i z powrotem z Tiago i Dominickiem przez 25 minut i to nie było ekscytujące. Teraz zwycięstwo nie wystarczy, jeśli nie skończę przeciwnika to nie mogę być najlepszy.”

W jednym z kolejnych wpisów Jones został zapytany czemu nie chce dać rewanżu Reyesowi. Panowie stoczyli między sobą bardzo zacięty pojedynek i w oczach wielu kibiców, a także ekspertów to Dominick wygrał walkę.

„Bardzo chciałbym z nim ponownie walczyć. Czekam tylko, aż UFC sprawi, że moja wypłata będzie warta tego ryzyka. Dopóki organizacja nie potraktuje tego jak „super-fightu”, to równie dobrze mogę zmierzyć się z kolejnym facetem w kolejce.”

Jones wyraził chęć walki z Reyesem, jednak oczekuje godziwego wynagrodzenia od federacji. W przeciwnym wypadku zmierzy się z innym pretendentem do pasa. Wydaje się, że „Bones” może mówić tylko o jednej osobie, czyli Janie Błachowiczu, który zapewnia, że federacja obiecała mu walkę o pas.

W kolejnych wpisach Jones dostał oskarżenia, że właśnie przez takie wymówki ucieka od starcia z Reyesem, aby zawalczyć z Błachowiczem. Mistrz zaznaczył, że nikogo nigdy nie unikał i podkreślił klasę „Cieszyńskiego Księcia” przywołując jego ostatni, widowiskowy nokaut na Andersonie.

„Nigdy nikogo nie unikałem. Widziałeś, co Jan zrobił z ostatnim przeciwnikiem, z którym się spotkał?”

„W jednym z ostatnich wpisów JJ zakomunikował, że chce przejść do kategorii wyżej, jednak przed tym chciałby stoczyć na przetarcie, jedna walkę w umownej kategorii wagowej. „Bones” rzucił wyzwanie i zapytał kto jest gotowy przyjąć pojedynek.

„Chciałbym wziąć udział w walce na przetarcie w umownej wadze do 220 funtów, zanim przejdę do wagi ciężkiej. Kto przyjmuje wyzwanie?”

Dodaj komentarz