Jon Jones o walce ze Stipe Miociciem: „To niesamowicie ważna walka dla naszych dziedzictw”

Do tego starcia po prostu będzie musiało dojść. Jon Jones (27-1, 1 N/C) po raz kolejny komentuje temat jego potencjalnego pojedynku z byłym mistrzem wagi ciężkiej – Stipe Miociciem (20-4). „Bones” twierdzi, iż może to być pojedynek, który przypieczętuje jego dziedzictwo, bądź jego przeciwnika.

 

Jones powrócił ostatnio ze przerwy trwającej ponad 3 lata. Amerykanin w tym czasie przygotowywał się do debiutu w wadze ciężkiej, który to odbył się w poprzedni weekend podczas UFC 285, kiedy to „Bones” udusił Ciryla Gane (11-2) w 2 minuty.

Aktualny czempion królewskiej dywizji na swoich mediach społecznościowych dał znać jak według niego wygląda walka ze Stipe Miociciem, który dla wielu jest uważany za najlepszego „ciężkiego” w historii:

„W mojej głowie jest on lepszy niż kiedykolwiek. Jest definitywnie bardziej doświadczony i kompletny niż Gane. To niesamowicie ważna walka dla naszych dziedzictw, więc musze ją w ten sposób traktować”.

Jones również w rozmowie dla ESPN+ zdradził, dlaczego tak mu zależy na walce z Amerykaninem o chorwackim pochodzeniu:

„Nigdy nie było walki, na której zależało mi bardziej, niż na walce ze Stipe Miociciem. Nie wydaje mi się żebym kiedykolwiek zawalczył z najlepszym w historii, a wiele ludzi uważa go za najlepszego zawodnika wagi ciężkiej w historii. Żaden z poprzednich mistrzów, których pokonałem nie był uznawany z najlepszego w historii, wiec taki pojedynek najlepszego w historii z najlepszym w historii znaczy dla mnie ogromnie wiele.”

Dodaj komentarz