„Jest zwykłym śmieciem”, „uważa się za gwiazdę PPV” – Belal Muhammad mocno atakuje Covingtona

Belal Muhammad uważa, że ​​Colby Covington nie podejmuje walk z innymi czołowymi rywalami w UFC.

W niedawnym wywiadzie, udzielonym dla MMAFighting, Belal Muhammad (20-3) poruszył temat jednego z czołowych zawodników wagi półśredniej w UFC – Colby’ego Covingtona (17-3), który to publicznie wypowiadał się niestosownie na temat rodzin Jorge Masvidala i Dustina Poiriera. 33-latek uchodzący za jednego z najsympatyczniejszych zawodników UFC, nie mógł przejść obok tego obojętnie i nazwał Covingtona „zwykłym śmieciem”.

– To tylko pokazuje, że jest zwykłym śmieciem.  […] Nie mówi się źle o cudzych żonach i dzieciach. Zwłaszcza, jeśli też masz żonę i dzieci.

Zarówno w tamtym wywiadzie, jak i wcześniejszych – Muhammad kilkukrotnie nawoływał już o walkę z byłym tymczasowym mistrzem wagi półśredniej i otwarcie wyrażał zainteresowanie takim zestawieniem. Na najbliższym UFC przyjdzie mu się jednak zmierzyć z Vicente Luquem (21-7-1) i po ewentualnym zwycięstwie jego upragnione starcie z „Chaosem”, może stać się bardzo realnym pomysłem. 

Podczas tak zwanego „media day” przed galą UFC Vegas 51, Palestyńczyk z chęcią kontynuował temat Colby’ego i wyraził swoją opinię mówiąc, że ten celowo unika pojedynków z czołowymi zawodnikami tej kategorii.

 – Colby nie walczy z żadnymi najlepszymi wojownikami. Walczył z Masvidalem – który był po dwóch porażkach. Walczył z Woodleyem – po trzech porażkach. Myślę, że próbuje ponownie utorować sobie drogę do walki o pas, rzucając wyzwanie lżejszemu Poirierowi. – powiedział Muhammad

– Nie pokonał nikogo z czołowej 5. rankingu, którzy byli po wygranej. Ja jestem taki, że chcę walczyć z najlepszymi. Chcę być aktywny, chcę zostać w rankingu. Nie wiemy, kiedy Kamaru powróci, więc może tego lata na linii pojawi się tymczasowy tytuł. Jeśli Leon będzie potrzebował przeciwnika – jestem gotowy. Jeśli będę musiał przejść przez Khamzata, nie boję się tego.

Belal Muhammad chwilę później stwierdził też, że Colby za bardzo upodabnia się do najpopularniejszych gwiazd UFC.

– Myślę, że jest tym typem człowieka, który uważa się za gwiazdę pay-per-view, że jest na poziomie Nate’a Diaza lub McGregora i może robić co chce. Wydaję mi się, że zamierza siedzieć przez rok nic nie robiąc i udawać kontuzję. Teraz, gdy jego ząb jest wyszczerbiony, prawdopodobnie nie będzie go przez dłuższy czas, dopóki nie dadzą mu Dustina Poiriera. podsumował Muhammad.

Dodaj komentarz