Michael Chandler oraz Nate Diaz za pośrednictwem mediów społecznościowych wyrazili chęć stoczenia ze sobą pojedynku.
Do walki miałoby dojść 30 lipca w limicie dywizji półśredniej. Stocktończyk od dłuższego czasu narzeka na współpracę z UFC, twierdząc że organizacja blokuje jego występ. W ostatnich przeciekach z biura Dany White’a na jednej z tablic widniało zestawienie pomiędzy Nate’m Diazam, a Khamzatem Chimaevem. Jak twierdzi Czeczen, młodszy z braci Diaz wielokrotnie odrzucał ofertę takiego pojedynku. Kolejna potyczka Diaza w oktagonie UFC będzie jego ostatnią z aktualnego kontraktu z amerykańskim potentatem.
Nate Diaz poprzednio w klatce amerykańskiego giganta był widziany przy okazji UFC 263 w walce z Leonem Edwardsem. Zawodnik znacząco przegrał z Brytyjczykiem na kartach punktowych, jednak w końcowej fazie pojedynku Stocktończyk podłączył przeciwnika.
Michael Chandler ostatnią walkę w UFC stoczył w ubiegły weekend. „Iron” zafundował Tony’emu Fergusonowi brutalny nokaut frontalnym kopnięciem. W środowisku pojawia się wiele opinii, że był to najlepszy nokaut frontkickiem w historii organizacji.