Daniel Cormier przegrał w sobotnią noc trzecią walkę z Stipe Miociciem, po której ogłosił zakończenie kariery.
Jeden z najlepszych zawodników wagi ciężkiej i półciężkiej wszechczasów przekazał za pośrednictwem social mediów podziękowania dla fanów.
,,Dziękuję wszystkim za miłość i wsparcie. Nie tego oczekiwałem, ale jest jak jest. Stipe, gratuluję fantastycznej walki, to była przyjemność dzielić z tobą oktagon przez 50 minut. Za każdym razem robiliśmy show. Do mojego teamu: Kocham was na śmierć, wiele dla mnie poświęciliście. Mam nadzieję, że jesteście ze mnie dumni. Salina i dzieci: Dziękuję, że dawaliście mi motywację Do wszystkich fanów: Kocham was bardzo. To wy zmuszaliście mnie, do robienia postępów. Do Dany White’a i UFC: Dziękuję za każdą minutę. Dziękuję, że daliście mi szansę. To była niezła jazda.”
Cormier przed walką z Miociciem zapowiadał, że może być to jego ostatnia walka w karierze i chyba oficjalnie żegna się z nami niesamowity zawodnik, który jako drugi w historii UFC zdobył dwa pasy mistrzowskie, w wadze półciężkiej i ciężkiej, oraz jako pierwszy i jak narazie jedyny obronił oba tytuły.
,,DC” jest bez zwątpienia legendą tego sportu i pewnie niejeden fan sportów walki będzie tęsknił za Amerykaninem.