Paulo Costa (13-1) zabrał głos w sprawie kontrowersyjnego zachowania Israela Adesanya (20-0) po przerwanej walce przez sędziego.
Podczas minionej gali UFC 253 oglądaliśmy dwie walki mistrzowskie, jedną z nich była walka Israela Adesanya z Paulo Costą. Pojedynek nie trwał pełnego dystansu, bo już w drugiej rundzie aktualny mistrz wagi średniej znokautował pretendenta. Najpierw Nigeryjczyk trafił lewym sierpowym, a później dokończył swojego dzieła ciosami w parterze, zmuszając sędziego do przerwania walki. Wszystko byłoby ok, gdyby nie zachowanie Israela, zaraz po skończeniu starcia, w którym 31-letni zawodnik okazał całkowity brak szacunku do swojego przeciwnika:
TOO EASY.
👑 @Stylebender is the undefeated king of the middleweights.
[ #UFC253 | #InAbuDhabi | @VisitAbuDhabi ] pic.twitter.com/lz5C9DsDN7
— UFC (@ufc) September 27, 2020
Głos w tej sprawie zabrał sam pokrzywdzony, Paul, który potępia takie zachowanie i liczy na rewanż z obecnym mistrzem:
„Chciałbym odnieść się do zachowania tego ludzkiego śmiecia po naszej walce. Gdy byłem w klatce nie zwróciłem na to uwagi, ale zobaczyłem później. Zdecydowanie tego nie pochwalam. Dla mnie to teraz sprawa osobista i nikt mnie nie zatrzyma”