Brian Hooi przed KSW 76: „Chciałbym zostać mistrzem wagi półśredniej”

Podczas gali KSW 76 do okrągłej klatki powróci efektownie walczący Brian Hooi, który ma za sobą świetny debiut w okrągłej klatce.

 

Brian Hooi po raz pierwszy wszedł do okrągłej klatki w lipcu tego roku i zrobił to z przytupem. Podczas KSW 72 pokonał Michała Pietrzaka już w pierwszej rundzie boju. Starcie było tak efektowne, że zostało wybrane najlepszą walką wieczoru.

 

Martin Lewandowski, jeden z szefów KSW, ceni wysoko umiejętności Holendra.

 

– Brian to jeden z najbardziej ekscytujących zawodników ostatnich czasów – mówi Lewandowski – Jest artystą, a klatka jego płótnem. Jego debiutancki występ był swego rodzaju podpisem na dziele.

 

Brian Hooi ma na swoim koncie blisko 30 stoczonych pojedynków. Do tej pory walczył głównie w Europie, ale zbierał też doświadczenie w Indiach, Indonezji czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Bił się też nie tylko w MMA.

 

– Walczyłem w boksie, kickboxingu i starciach ulicznych – mówi Hooi. – Biłem się praktycznie w każdej możliwej formule. Teraz walczę dla KSW, co jest dla mnie wspaniałą okazją. Chciałbym zostać mistrzem wagi półśredniej.

 

 

W najbliższym boju Brian zmierzy się z będącym na fali czterech wygranych z rzędu Arturem Szczepaniakiem.

 

– Nie myślę o swoim rywalu – mówi Brian. – Pracuję ciężko, aby być najlepszą wersją siebie. Jeśli taki będę, nikt mnie nie pokona. Mogę walczyć z każdym i przejść przez każde wyzwanie. Chcę dobrze zaprezentować się polskim fanom. Zrobiłem to już w trakcie debiutu w Kielcach i teraz chcę to powtórzyć.

 

Brian po raz drugi będzie walczył w Polsce, ale nasz kraj jest mu dobrze znany.

 

– Mam polską dziewczynę, więc jest zaznajomiony z polską kulturą, kuchnią. Uwielbiam polskie jedzenie.

 

Do walki Briana Hooia z Arturem Szczepaniakiem dojdzie już 12 listopada podczas gali KSW 76 w nowej hali widowiskowo-sportowej w Grodzisku Mazowieckim.

 

[Artykuł pochodzi z oficjalnej strony organizacji KSW]

Dodaj komentarz