Rozpędzony 7 wygranymi z rzędu „Do Bronx” wielkimi krokami zbliża się do czołówki wagi lekkiej. W swojej ostatniej walce już w 3 rundzie poddał faworyzowanego Kevina Lee, który jest byłym pretendentem do pasa mistrzowskiego. Tym zwycięstwem Oliveira zwrócił na siebie oczy całego świata MMA i nie ulega wątpliwości, że w dywizji lekkiej może on sporo namieszać.
Zaraz po wygranej Charles w wywiadzie dla MMAFightingonSBN wypowiedział się na temat swojej przyszłości:
– To mój czas, muszę wejść do Top 10 – powiedział. – Będę mistrzem tej dywizji. Jestem gotowy. Myślę, że jestem o jedną walkę od tego, aby zostać pretendentem. Nie zostawiam walk w rękach sędziów – nokautuję albo poddaję. To nowa historia, nowy Charles. Tylko poczekajcie. Musi być teraz ktoś z Top 5, ale to oni decydują.
W wywiadzie na pytanie dziennikarza czy jest chętny na walkę z Conorem „Do Bronx” odpowiedział , że nie tylko chce, ale będzie również pierwszą osobą która pośle Irlandczyka na deski:
– Wszyscy wiedzą, że pytałem o Conora McGregora, ale musimy zobaczyć, czy zostanie w 77 kilogramach, czy zejdzie do 70 – powiedział Oliveira. – Jeśli chce, będę gotowy. Będę pierwszym gościem w UFC, który go znokautuje. Bardzo chcę tej walki. Może być w 70 kilogramach lub w 77.
Chcielibyście zobaczyć ten pojedynek?