Ostatnia gala UFC zaplanowana na ten rok zapowiada się niezwykle dobrze, a najnowsze zatwierdzone na nią starcie tylko to potwierdza.
Organizacja UFC zakończy ten rok 17 grudnia w Las Vegas, a rozpiska tego wydarzenia to bez wątpienia udany prezent świąteczny. W walce wieczoru zmierzą się Jared Cannonier (15-6) i Sean Strickland (25-4) a ponadto zobaczymy również występ Michała Oleksiejczuka (17-5) w pojedynku z Albertem Duraevem (15-4).
Dzisiejszej nocy, do karty walk dodane zostało kolejne, mocne zestawienie w kategorii lekkiej. Jak poinformowały amerykańskie media, ostatni rywal Mateusza Gamrota – Arman Tsarukyan (18-3) skrzyżuje rękawice z Kazachem Damirem Ismagulovem (24-1)
🚨🚨BREAKING🚨🚨
Absolute banger of a fight takes place on December 17th at #UFCVegas66. Arman Tsarukyan takes on Damir Ismagulov in the lightweight division. Straight banger!!
Article soon on @Eurosport_NL pic.twitter.com/KYQt69lkRD
— Marcel Dorff 🇳🇱🇮🇩 (@BigMarcel24) September 28, 2022
„Ahalkalakets” powróci zatem do oktagonu UFC po czerwcowej porażce z „Gamerem„. Ormianin zajmuje obecnie 10. lokatę w rankingu wagi lekkiej i z pewnością będzie chciał odkuć się za ostatnią klęskę.
Ismagulov notuje aktualnie fenomenalną serię 19. zwycięstw z rzędu, ostatni raz przegrywając w 2015 roku. Ostatnim skalpem Kazacha, był Guram Kutateladze (12-3), z którym wygrał niejednogłośną decyzją sędziów. Zajmujący obecnie 12. miejsce w rankingu „Qazag” stanie więc przed szansą na awans do czołowej „dziesiątki” świata w swojej kategorii.