Analiza walki wieczoru UFC Apex Woodley vs Burns!

Analiza jutrzejszej walki wieczoru na UFC Apex Tyron Woodley(19-4) vs Gilbert Burns(18-3)!

Już dzisiejszej nocy w Main Evencie gali UFC Apex będziemy mogli oglądać fenomenalny pojedynek na szczycie kategorii półśredniej. Naprzeciw siebie w oktagonie staną były mistrz tejże kategorii Tyron Woodley, oraz rozpędzony pięcioma wygranymi z rzędu Gilbert Burns. Przyjrzyjmy się obu zawodnikom:

Tyron Woodley(19-4)

Amerykanin to były mistrz kategorii półśredniej, jednak w marcu ubiegłego roku stracił pas na rzecz aktualnego mistrza Kamaru Usmana. Od tamtej pory nie widzieliśmy Tyrona w oktagonie UFC. Amerykanin jest świetnym uderzaczem obdarzonym nokautującym ciosem o czym przekonał się m.in Robbie Lawler. Swoje walki zwykł toczyć w stójce i rzeczywiście tam jest najgroźniejszy. Woodley w trakcie walki nie jest zbyt aktywnym zawodnikiem, zazwyczaj ustawia się plecami do siatki i czeka na kontrę by zadać decydujący cios. Mimo niskiej aktywność w trakcie walki jest niezwykle eksplozywnym zawodnikiem i w mgnieniu oka może ruszczyć z szybką szarżą. Do jego arsenału stójkowego należy włączyć świetne kopnięcia, a w szczególności niskie na udo rywala. Jeśli chodzi o ofensywne zapasy Amerykanina to są one na dosyć wysokim poziome. Potrafi w kryzysowych momentach obalić rywala i dobrze go skontrolować zadając przy tym dużo ciosów i łokci, a nawet zagrozić poddaniem o czym przekonał się m.in Darren Till. Obrona obaleń Amerykanina jest przeciętna. Zazwyczaj, w początkowej fazie pojedynku potrafi dobrze się bronić, , lecz gdy pojedynek trwa dużej, szanse na obalenie Woodleya rosną, a to z powodu nie najlepszej kondycji Tyrona. Ważnym argumentem Amerykanina będzie siła fizyczna, gdyż jest on niebywale dużym zawodnikiem jak na tę kategorię.

Gilbert Burns(18-3)

Rozpędzony pięcioma wygranymi z rzędu Brazylijczyk przebojem wdarł się do kategorii półśredniej. Po porażce w wadze lekkiej z rąk Dana Hookera przeszedł do wyższej wagi gdzie w fenomenalnym stylu się pokazał. W swojej ostatniej walce już w pierwszej rundzie znokautował Deimiana Maie. Nie mniej walka z Tyronem będzie dla niego najtrudniejszym sprawdzianem w karierze. Gilbert(jak przystało na Brazylijczyków) słynie ze świetnej gry parterowej. Jego BJJ jest na bardzo wysokim poziomie co pokazał m.in w walce z Mikem Davisem. Od przejścia do wyższej kategorii zobaczyliśmy również u niego ogromne postępy w płaszczyźnie kickboxerskiej. Posiada bardzo mocny cios z prawej ręki, który zazwyczaj zadaje z kontry. Brazylijczyk zaprzęga w swoich walkach do pracy mocne kopnięcia na każdej wysokości, lecz najczęściej skupia się na okopywaniu nogi rywala. Zapasy stoją u niego również na wysokim poziomie zarówno ofensywne jak i defensywne. Jeśli chodzi o kondycję Burnsa to w tym aspekcie też nie ma się co martwić.

Przebieg walki

Nie spodziewam się jakiś szaleńczych akcji od początku pojedynku. Zapewne obaj Panowie podejdą do siebie bardzo ostrożnie, gdyż obaj posiadają kowadło w rękach. Woodley(jak przyzwyczaił nas w swoich walkach) będzie krążył po oktagonie ustawiony plecami do siatki, więc to Brazylijczyk będzie stroną wywierającą presję. Wielce prawdopodobne, że Burns będzie szukał nóg Amerykanina już w pierwszych minutach walki. Szybkie sprowadzenie Amerykanina byłoby dla niego idealnym rozwiązaniem, lecz Tyron będzie na to przygotowany i będzie zrywał wszystkie próby Brazylijczyka w czym pomogą mu warunki siłowe. Spodziewam się wielu kopnięć ze strony Gilberta oraz wielu ciosów prostych. Tyron będzie starał się  ustawić Brazylijczyka na jeden decydujący cios. Zapewne będzie co jakiś czas ruszał z szybkimi szarżami. Im dłużej walka będzie trwała tym szanse na zwycięstwo Burnsa rosnąć. Jednak nie przewiduję, aby walka wszyła poza poza trzecią rundę. Amerykanin trafi bardzo mocnym prostym, który zachwieje Brazylijczykiem. Ten będzie rozpaczliwie szukał parteru lecz ostatecznie sam znajdzie się na plecach gdzie zostanie dobity przez Amerykanina.

Predykcja

Tyron Woodley przez TKO/KO w 3 rundzie

 

 

Dodaj komentarz