Wczoraj świat MMA obiegła smutna wiadomość. Jorge Masvidal (35-15) doznał kontuzji i wypadł z walki z Leonem Edwardsem (19-3).
Pojedynek Edwardsa z Masvidalem miał charakter naturalnego eliminatora do walki o pas. Kontuzja Amerykanina pokrzyżowała jednak plany organizacji. Chętnych za zastąpienie ‘Gamebreda’ nie brakuje. Po ogłoszeniu absencji Masvidala zgłosiło się trzech potencjalnych przeciwników Jamajczyka z brytyjskim paszportem.
Gotowość na Twitterze zgłosili Belal Muhammad (19-3), Gilbert Burns (20-4) a także… Khamzat Chimaev (10-0). Do walki ‘Borza’ z Edwardsem miało już dojść trzykrotnie, jednakże za każdym razem na przeszkodzie stawały przeciwności losu związane z COVID-19. Jak donosi amerykański dziennikarz – Brett Okamoto, Chimaev po starciu na UFC 267 codziennie wypytuje o kolejne zestawienie.
Let’s go bro we do it @Leon_edwardsmma 👊🏼 pic.twitter.com/HXvytUOIRt
— Khamzat Chimaev (@KChimaev) November 10, 2021
Spoke to Khamzat Chimaev's (@KChimaev) manager Majdi Shammas. Too early to know what is going to happen, but Khamzat has been asking him for a fight every day since UFC 267.
Just texted him when he saw news of Masvidal's withdrawal. "Call UFC now, we travel tomorrow."
— Brett Okamoto (@bokamotoESPN) November 10, 2021
Z kim powinien zawalczyć Leon Edwards?