Marcin Najman chce stoczyć swoją pożegnalną walkę, a jednym z kandydatów na przeciwnika, byłego boksera jest Piotr Świerczewski.
Sam Najman jako swojego potencjalnego rywala wskazał 48-letniego ,byłego piłkarza Piotra Świerczewskiego. Piotrek szybko zaakceptował wyzwanie.
W rozmowie z portalem Interia.pl były piłkarz wyznał, jednak że ma wątpliwość czy dojdzie do walki z Marcinem Najmanem, oraz dodał kilka swoich przemyśleń na temat Najmana
„Będzie mu wstyd przegrać z Piotrem Świerczewskim piłkarzem więc on ze mną nigdy nie zawalczy, bo najzwyczajniej w świecie będzie się bał. Woli przegrać z Tomkiem Adamkiem bo będzie fajnie, że przegrał z mistrzem świata w boksie, a z Piotrem Świerczewskim 48 letnim piłkarzem, jeśli przegra to będzie wstyd i hańba, dlatego ze mną nie będzie walczył.”
„Marcin Najman to bardzo słaby zawodnik MMA i chcę to podkreślić z całą mocą. Powyzywał kogo się dało, Mariusza Pudzianowskiego, Przemysława Saletę, Tomasza Adamka i tylko się na tym promuje. Właśnie na tym, że wyzywa ludzi. Mnie też wyzywa, że mogę walczyć w kisielu, że powali mnie jednym plaskaczem, ale to jest wszystko tylko takie szczekanie Marcina Najmana. Do kogo go mogę porównać? No nie porównujmy g… do czekolady prawda? On tylko sam siebie nazywa zawodnikiem MMA.”
Piotr Świerczewski zadebiutował w mma na gali FFF 2, w debiucie zmierzył się z Grzegorzem „Greg Collins” Chmielewskim. Pojedynek wygrał przez jednogłośną decyzję sędziów.