Paulo Costa (14-2) ma na swoim obecnym kontrakcie z UFC do stoczenia tylko jeszcze jeden pojedynek. Zawodnik ma już też kogoś na celowniku.
Po sobotniej gali UFC w Paryżu, na której to Robert Whittaker (24-6) w pełni zdominował i wygrał na pełnym dystansie z Marvinem Vettori (18-5-1), Australijczyk potwierdził, że jest jednym z najlepszych w swojej kategorii wagowej.
Kunszt Whittakera docenił też Paulo Costa, który niedługo po jego walce, zamieścił na swoim Instagramie wpis, w którym – nie pierwszy raz – wyraźnie wyraził zainteresowanie potencjalnym starciem z byłym mistrzem wagi średniej.
https://www.instagram.com/reel/CiGAu91AitE/?igshid=YmMyMTA2M2Y=
„Jak pewnie wiecie, została mi w UFC ostatnia walka na moim kontrakcie, więc chciałbym zakończyć go walcząc z jednym z najlepszych – Robertem Whittakerem. Co o tym myślicie? Zróbmy to!”
Już wcześniej, „Borrachinha” zaczepiał Whittakera w mediach społecznościowych. Zaraz po walce z Vettorim, Brazylijczyk stwierdził, że ich walka na pewno nie skończyłaby się decyzją sędziów, a nokautem z jego strony.
when I fight whittaker it won't be by decision, I'll go for the knockout. I hope he doesn't change divisions before then.
— Paulo Costa ( Borrachinha ) (@BorrachinhaMMA) September 4, 2022
„ Jak będę walczył z Whittakerem, nie skończy się decyzją. Pójdę po nokaut. Mam nadzieję, że wcześniej nie zmieni dywizji.”
Co ciekawe, zestawienie tych dwóch zawodników, było już potwierdzone na galę UFC Fight Night, w kwietniu 2021 roku. Do walki jednak nie doszło, gdyż z powodu „ciężkiej grypy” która uniemożliwiłaby mu odpowiednie przygotowania, Costa się z niej wycofał, a „The Reaper” finalnie zmierzył się z Kelvinem Gastelumem (17-8).
