Były mistrz wagi średniej KSW, Michał Materla (28-7) był gościem programu ”Oktagon Live”, w którym to m.in powiedział jaki wpływ na jego ostatnią walkę miały zmiany w diecie, kierowane błędami z przeszłości.
Materla udanie powrócił do klatki MMA po rocznej przerwie i porażce w rewanżowej walce z Askhamem o pas wagi średniej KSW. 36-latek wystąpił na gali EFM 3, gdzie poddał Wilhelma Ott już w pierwszej rundzie. Zwycięstwo, ”Cipao” w dużej mierze zawdzięcza zmianom w diecie, które wprowadził w ostatnich czasach:
”Przed walką z Wilhelmem czułem się świetnie, duża w tym zasługa zmianom w diecie, Teraz punkt wyjścia, kiedy zaczynam robić wagę jest dużo niższy niż wcześniej’’
Jak też zawodnik wspomniał, walcząc w kategorii do 84kg potrafił ważyć nawet ponad 100kg, co przy zbijaniu wagi było mocno wyczerpujące. Jednym z takich przypadków była pierwsza walka z Askhamem, gdzie Materla musiał zbijać bardzo dużo kilogramów i wspomina to tak:
” To był dramat. Pamiętam, że raz przy okazji walki, którą niestety przegrałem, powiedziałem, że już nigdy więcej nie chce robić tyle kilogramów. Nie chciałbym, żeby to zabrzmiało, że jestem lekarzem i sam sobie postawiłem diagnozę, ale naprawdę otarłem się o ciężki stan, a nawet nie wiem czy nie śmierć. Miałem tak zagęszczoną krew, tak się fatalnie czułem. ”
Jak myślicie, Michał wróci jeszcze na szczyt wagi średniej KSW?