Ostatni taniec Frankiego Edgara. Legenda po 15 latach opuści klatkę UFC

Gdy ten zawodnik po raz pierwszy wchodził do okrągłej klatki UFC, niektórych jego fanów nie było jeszcze na świecie. Gdy 15 lat później, ten sam zawodnik ciągle walczy, ba, niezmiennie w tej samej federacji, wtedy uświadamiamy sobie jak ogromną jest jej częścią. Przyszedł jednak czas, by zrobić to po raz ostatni.

Gdy w 2007 roku, anonimowy wówczas Frankie Edgar (24-10-1) debiutował w organizacji UFC, mało kto spodziewał się, że 3 lata później zostanie mistrzem swojej kategorii. Na tronie zasiadał wtedy legendarny BJ Penn (16-14-2) i gdy w 2010 roku, na UFC 112 doszło do starcia z Edgarem, nikt nie spodziewał się, że może je przegrać. Stało się jednak inaczej i rozpędzony pasmem zwycięstw „The Answer” wypunktował rywala, zasiadając na tronie kategorii lekkiej. Szybki rewanż, zorganizowany ledwie 4 miesiące później, potwierdził, że Frankie Edgar to czysty talent.

Od tamtych wydarzeń minęło już 12 lat, a 40-letni obecnie Amerykanin, ciągle pozostawał aktywnym zawodnikiem, mierząc się prawie zawsze ze ścisłą czołówką. Nic nie może trwać wiecznie, dlatego też po ostatniej porażce z rąk Marlona Very (22-7-1), Edgar ogłosił, że następna walka będzie jego ostatnią w karierze.

Dzisiaj oficjalnie poznaliśmy datę i miejsce, w którym to pożegnanie się odbędzie. Jak potwierdził dziennikarz ESPN, Brett Okamoto, 12 listopada w równie legendarnym Madison Square Garden w Nowym Jorku, były mistrz wagi lekkiej zmierzy się z Chrisem Gutierrezem (18-3-2) podczas UFC 281.

31-letni „El Guapo” odkąd w 2018 roku wygrał program The Ultimate Fighter 28, dotychczas nie zaznał jeszcze smaku porażki w oktagonie UFC, wygrywając 6 starć i jedno remisując. 

Dodaj komentarz