Mateusz Masternak zabrał głos po porażce (VIDEO)

W niedzielny wieczór w Bournemouth, Mateusz Masternak stanął przed szansą zdobycia mistrzostwa WBO w wadze junior ciężkiej.



Niestety, ”Master” mimo dobrze układającej się walki i prowadzenia na kartach sędziowskich, musiał uznać wyższość Chrisa Billama- Smitha. Polski zawodnik przez kontuzję żeber nie był w stanie wyjść do ósmej rundy pojedynku.

Teraz, 36-letni pięściarz postanowił na ”chłodno” skomentować swoje starcie mistrzowskie:

”Lekarze powiedzieli mi, że mam oderwaną tkankę chrzęstną od żeber, dlatego każdy oddech, każdy skręt, powodował ból. Nie byłem jednak jeszcze prześwietlany, to wszystko czeka mnie dopiero jutro, już we Wrocławiu. Ból poczułem już w szóstej rundzie, ale on był jeszcze znośny, natomiast w siódmej nie dało się już boksować. Nie zadawałem już wtedy uderzenia, by zranić rywala, tylko myślałem jak uderzyć, aby samemu nie czuć bólu. Nigdy w życiu czegoś takiego nie miałem, a walczyłem już w przeszłości z kontuzją żeber czy kontuzjowanym kolanem. Wszystko to przytrafiło się w najważniejszej walce w mojej karierze. Zbudowałem najlepszą formę w życiu, mogłem sparować dwanaście rund z trzema różnymi zawodnikami i nagle zdarzyło się coś takiego. Zaczynam się aż zastanawiać, czy to jest jakieś moje przeznaczenie? Być może mam gdzieś tam na górze zapisane, że zawsze mam być tym drugim. Dziś szczerze mówiąc nawet nie chce mi się myśleć o boksie ani trenowaniu. Fakt, pokazałem wczoraj, że jestem w stanie dominować nad mistrzem świata, byłem blisko spełnienia swoich marzeń, ale na koniec przegrałem. Mój organizm dawał już pewne oznaki zmęczenia. Do tej walki trenowałem tak naprawdę rok i pojawiły się problemy z barkami. Być może odezwało się zmęczenie organizmu”

Dodaj komentarz