Amerykanin zapowiedział swoją ostatnią walkę i późniejsze kroki, których się podejmie.
O końcu kariery „Nightmare’a” mówi się od jego kilku ostatnich walk. Efektywność zawodnika wnoszona do oktagonu na przestrzeni poprzednich lat drastycznie zmalała. Diego Sanchez (30-13) zabrał głos na temat swojej potencjalnej drogi.
To moja ostatnia walka. Droga wskazywana mi przez serce ulega zmianie. Czas zacząć się leczyć, a nie ranić. Jeszcze jeden koszmar do zrobienia. To w rękach Dany White’a jest to, z kim zawalczę. Ani ja, ani matchmakerzy nie dokonają tego wyboru.
Amerykanin w swoich trzech ostatnich pojedynkach zwyciężył tylko raz. Owa wygrana przypadła na walkę z Michelem Pereirą (25-11). Brazylijczyk został zdyskwalifikowany za nielegalne kolano. „Nightmare” w swoim poprzednim boju poniósł porażkę z rąk Jake’a Matthewsa (17-4). Australijczyk zwyciężył przez jednogłośną decyzję sędziowską.
It’s my last fight my heart path has changed, it’s time to heal not hurt! One more Nightmare to give! It is honestly in @danawhite hands who I fight, I have no choice in it nor do the match makers #endofanera
— Diego Sanchez UFC (@DiegoSanchezUFC) January 10, 2021