Artur Szpilka, który niespodziewanie znokautował Mariusza Pudzianowskiego podczas ostatniej gali KSW, nawołuje do rewanżu, pomiędzy Mariuszem, a jego przyjacielem Michałem Materlą.
Do starcia Materli z Pudzianowskim doszło w ubiegłym roku w maju podczas KSW 70. Skazywany na porażkę ”Pudzian” w kapitalnym stylu już w pierwszej rundzie posłał na deski byłego mistrza wagi średniej. Dla wielu osób to zwycięstwo weterana polskiego MMA było zwieńczeniem ciężkiej pracy, znowu dla drugich, zwykłym szczęściem 45-letniego wówczas fightera.
W gronie tych drugich znajduje się ceniony polski pięściarz, a od tamtego roku zawodnik MMA- Artur Szpilka, któremu bardzo zależy aby w niedalekiej przyszłości doszło do starcia Pudzian vs. Materla 2:
”Uważam, że Michał zasłużył. Całą karierę pokazuje, jakim jest wojownikiem. Na 10 walk wygrywa 9. Ja to mówiłem przed walką, wszyscy się śmiali, ale tak jest. Mariusz miał naprawdę bardzo dużo szczęścia w tej walce. Trafił go jednym ciosem i to się zdarza. Ja na miejscu Michała bym poszedł w parter, on jest tak silny w parterze. Masakra. Jestem przekonany, że teraz wynik byłby zupełnie inny.”
